Archiwum listopad 2002


lis 30 2002 Śnieżnie
Komentarze: 1

LUUUUUUUUUUUUUUUUUDZIE!!! Wlasnie wrocilem z Fabia,ze spaceru....i cala Gdynia jest w sniegu!!! Tak Proszę Państwa - zima wcześniej niż zwykle ;-) Ale szczerze mówiąc do śniegu i zasp nic nie mam...gorsze są szare,deszczowo - jesienne dni. A tu zgodnie z kalendarzem - 1 grudnia - i będzie śnieg za oknami. Przynajmniej u mnie ;-))) A poza tym Andrzejki jakoś mijają - jumprezka moich Rodziców trwa - jest dla NICH zajebista...to oczywista ;-))) Nie, nie wódka czysta - to już nie będzie pasowao do rymu ;-) Jutro do Kumpla Krystiana - ASa zresztą - jadę wieczorkiem. Rano będę podkuwal "z lekka" WOS i jakoś ta niedzielka minie...A na razie pozdrowionka serdeczne dla Wsyztskich ANDRZEJÓW tego świata...mój Ojciec jest Andrzej, a ja mam na drugie ;-))) Nara!

bloger : :
lis 30 2002 Andrzejkowa Technologia
Komentarze: 3

No wreszcie weekend :-))))) Wczoraj nie pisałem - bo uwierzcie - położyłem się już o 22:30!!!! To w moim przypadku naprawdę wydarzenie godne podziwu ;-) Dziś pierwszy raz od tygodnia naprawdę się wyspałem - wstałem ok. 9:00. Patrzę w kalendarz...a to 30 listopada = IMIENINY MOJEGO OJCA !!! Ale na szczęście Mamuśka wcześniej pomyślała o prezencie, kwiatki, itp...i w sumie wyszło bardzo ładnie. Od rana już były 4 telefony z życzeniami, a po południu szykują  jakąś jumprezkę :-))))) Dobrze, że chociaż Oni się fajnie zabawią :-))))) Ja tymczasem chyba pojadę do Geant - nie mam już płytek, a dysk mam zawalony filmami (DivX) i muszę na coś je zgrać. Nie mówię już o oglądaniu, bo na to rzadko kiedy mam czas...Popijam sobie teraz "pośniadaniową" herbatkę i tak sobie myślę co będę zaraz robił - Rodzice w marketach - zakupy przedimprezkowe ;-) A ja tak się szwendam po neciku i zagaduję, z niektórymi ludzikami. Jak tak patrzę na moje biurko - miejsce gdzie znajduje się komp i cały sprzęcior, to chodzą mi takie ciekawe myśli po główce...Kiedyś mój Dziadek na tym biurku (antyk!) pisał listy do mej Babci - i tak się komunikował ze światem...a parędziesiąt lat później ja przy użyciu trochę innych "narzędzi" wysyłam e-mail'e do ludzi z całego świata :-)))))) Czy to nie wspaniałe, jak technologia, rozwój mogą przyczynić się dla dobra człowieka ???!!! Na razie tyle...do zobaczenia wkrótce, a może za chwilę ;-) Pa!

bloger : :
lis 28 2002 Nocno - Poranne Sprinty
Komentarze: 0

Witam wszystkich serdecznie! Nie ukrywam, iż cieszy mnie fakt, że na moim blogu licznik odwiedzin przekroczył już liczbę 300 :-)))) Oby tak dalej – przychodźcie tu, komentujcie, czytajcie i przeżywajcie ;-)))) Dzisiaj kobieta od faku z hist. puściła nas 10 minut przed dzwonkiem – rzadko kiedy to się zdarza, z korzyścią dla nas ;-) Jestem z „lekka” „wupluty”, bo zapieprzałem przy klawiaturze do po północy pracę...z P.P. Później wstałem wcześnie rano i kończyłem...Naprawdę te nocno – poranne „sprinty naukowe” źle się niedługo mogą skończyć. No ile organizm jest w stanie wytrzymać...czuje się chyba przez to gorzej w ciągu dnia, niż niektóre osoby po największych imprezkach ;-)))) Nic, czas do nauki :-))))) Pa!

bloger : :
lis 27 2002 Zabawne P.P. ;-)
Komentarze: 1

No, jakoś poszlo ;-) Dwa zadanka z 3 zrobilem - tylko nie wiem czy dobrze. W ostatnim zdążylem rysunek zrobic i wzorki wypisać - za to też jakieś punkciki będą :-)))) A tak  w ogóle to dzisiaj walczę z historią (fak.) i P.P. (Podstawy Przedsiębiorczości). Kobieta od P.P. wymyślila sobie,że jak jej przepiszemy (ja i 2 kumpli) w Wordzie jakiś dokument to dostaniemy po piątce ;-)))))))) Kumpel Krystian zaraz wpadnie z materialami,które przepisal, a Kumpel Michal juz przeslal mailem. Zatem będę mial fajną "zabawę" ;-)))) Na pewno jest to lepsze niż wczorajsze kucie matmy :-))) Nara!

bloger : :
lis 26 2002 Nie zapeszajmy ;-)
Komentarze: 0

Ku wyjaśnieniu niewtajemniczonym – wyjaśniam słowo „FAK.” – oznacza w skrócie po prostu „fakultet”...i tyle ;-) Dziś 2 h (lekcyjne) siedziałem na zapleczu w sali od fizy i „szwendałem” się po necie. (Tylko nie myślcie sobie, że w mojej szkółce, w każdej sali, na zapleczu jest komp :-))))) To właśnie chlubny wyjątek, cha,cha :-)))))))) Chciałem ze szkoły „uaktualnić” bloga, ale coś nie mogłem się połączyć :-((( Zatem robię to teraz :-) Jutro matma...tak, tak już wiecie...za jakąś godzinę mam ZNOWU korki!!!!! Ale kurwa ja sobie powiedziałem, że jak zaliczę TO GÓWNO, to będę miał spokój do końca roku kalendarzowego z matmą. I postaram się tego dokonać – nie chcę nic obiecywać ;-))) A tak w ogóle to mi się nic nie chce – ok. 17:20 wróciłem dopiero z budki – miałem faka z polaka. No i tak sobie znowu „łażę” po neciku (niestety przez modem ;-) i poznaję nowe stronki, a przede wszystkim ludzików. Ale wkrótce czas wziąć się za lekcyjki – ale jak jutro będzie oki – to będzie w ogóle zajebiście. Trzymajcie kciuki i nie zapeszajmy. Byle do jutra...Nara!  

bloger : :