sty 09 2003

Fak....tycznie


Komentarze: 3

To był dłuuugi (albo raczej jest) czwartek...Ale wbrew pozorom – udany :-)))))) W szkółce oki...luzik i o to chodzi ;-))) Nie żartuję ;-))) Teraz mam „zapieprz” z faku historycznego, bo jestem jedną z 2 osób, która nie ma jeszcze wystawionej oceny...A wszystko dlatego, że „ośmieliłem się” pójść do okulisty przed samymi świętami i po prostu nie mogłem wtedy zaliczyć zaległego Renesansu (XVI w.) !!!!!! A zresztą szkoda gadać...Ta „nasza” kobieta nie jest zła...tylko od ponad roku roku czuję, że my do niej i ona do nas ma duży dystans...Ale to ona stwarza taką (sorki za wyrażenie) chujową atmosferę ;-))))) Aj tam nie będę tu chyba narzekać...Za tydzien 100-wka, a my dopiero tylko raz ćwiczyliśmy polonezka...Jezu jak to będzie z to panią R......Mam nadzieję, że nie zreiteruję......Hahaahaha ;-))) Nara!  

bloger : :
11 stycznia 2003, 00:35
nOrmalnie musze tO zObaczyc:P
Zielony
09 stycznia 2003, 23:32
hmm... chyba lepiej jak nie - zrejterujesz bo w przeciwnym wypadku mozesz zostac zterminatorowany :-)
09 stycznia 2003, 22:58
Ja na twoim miejscu bym spierdolił do kongo :P

Dodaj komentarz