Najnowsze wpisy, strona 29


lis 19 2002 Mgliste rozmyślania
Komentarze: 1

Wczoraj nie pisałem, bo byłem tak „wypluty”, że już nic mi się nie chciało...Nie to nie przez wywiadówkę ;-) Tylko przez „kochaną” matmę – zad.domowe i dodatkowo korki. Dobrze, że chociaż wieczorkiem na „momencik” wpadła do mnie Najlepsza Przyjaciółka – to sobie króciutko pogadaliśmy ;-) W szkółce ogólnie rzecz biorąc był spokój...jak rzadko kiedy :-))) Patrzę za okienko i widzę „straszną” mgłę...i już mi się nic nie chce. Jak sobie pomyślę, że za jakieś 20 minut będę już stał na przystanku i czekał na busik do szkółki.....to jeszcze bardziej mi się nie chce tyłka ruszyć ;-) Ale odniesienie do tej sytuacji znajdzie jedno z powiedzeń „mojej” angielki:„Życie...” I tym optymistycznym akcentem ;-) żegnam się z Wami do wieczorka. Narka!

bloger : :
lis 17 2002 Majtki "imieninowe"
Komentarze: 2

Wreszcie wróciłem z Gdańska...Wyjechałem przed 12:00 – Babcia wyprawiała imieniny. Więc „trochę” rodzinki się zjechało ;-) Mam już dosyć...Tak się obżarłem, że chyba cały tydzień będę na głodówce :-) A było w czym wybierać...Począwszy od babcinych pasztecików, poprzez pulpety zapiekane z pieczarkami, aż dochodząc do 4-warstwowego (!!!) tortu o wielu smakach,itd.,itp. Naprawdę, momentami się zastanawiam skąd w tej kobiecie tyle werwy (już przekroczyła 70), a tyle przygotowuje jedzenia, jakby to już co najmniej Święta były...Aż boję się myśleć, co wtedy będzie :-)))) Ale kurde z drugiej strony, to rzeczywiście FuLl WyPaS jest taka Babcia. (No dobra już się nie będę chwalił :-) Po imieninach pojechałem z Rodzicami na „małe” zakupki do Carrefour – bo mieliśmy akurat po drodze...Wszędzie już świątecznie, przygrywała w tle fajna muza (a konkretnie techno :-) No mega klimacik. Najbardziej rozśmieszyła mnie dziewczynka, którą popychała (bez skojarzeń ;-) w wózku mama. Owa na oko 2-letnia typiara miała zabawkę przypominają dj-ską konsoletę – z zaciekawieniem przeszedłem obok – to ta zaczęła gmerać coś przy 2 elementach przypominających decki – no i zapodaje bea’ty. Nie wiedziałem, że już takie fajne zabawki robią :-)))))) W tym samym czasie przypomniał mi się Mój Chrześniak – biedaczek znowu jest chory – gorączka i przeziębienie, ale jakoś się kuruje w domku z Siostrzyczką i Szwagrem (dziś u nich jeszcze byliśmy). W ogóle w „Carrefour” Mamuśka przeglądała jakieś ciuchy (płaszczyki,kurteczki,takie bzdetki). Ja znajdowałem się akurat przy stoisku z „damską bielizną”..Normalnie szok i zarazem komedia...Jezu jak długo kobiety mogą wybierać jedną pare gaci (sorki – majtek) !!! Ja rozumiem, że robicie to dla Nas Facetów ;-P Ale bez przesadyzmu – ile można przebierać wśród gaciorów koronkowych, bawełnianych czy tam jedwabnych. I te Wasze „rozciąganie” owej bielizny – i myślenie: Wejdą na mnie czy nie wejdą ???! :-))))))) Normalnie beka nie z tej ziemi. I tak kończy się ten jakże naprawdę udany WeEkEnD  :-))))))) Narka – jak zwykle – Do jutra :-) Pa!

 

p.S. Dziewczynki – naprawdę nie bierzcie tak do Siebie „tekstu o bieliźnie” ;-))) Nie chciałem nikogo urazić :-))))))))))))

bloger : :
lis 16 2002 Now, We Are Free!!! :-)
Komentarze: 2

Jezuuuuuuuu! Jak ja się cieszę, że to jest dzisiaj SOBOOOOOOTA :-)))))))))))))))) Nareszcie mogę sobie zaplanować jakoś fajnie ten weekend. Dziś spotkam się wreszcie z kumplami - Tomasem & Asem ;-) Wcześniej odwiedzę kuzyna Kamila - jakieś nowe filmiki sobie pożyczę. I może (postaram się bardzio ;-) zobaczę się z Najlepszą Przyjaciółką :-))))))))))))) Piękny dzień - nie ma co ;-) Ale należy mi się...W końcu dwa 3-dniowe weekendy tylko "kułem" matmę, a teraz - MaNiaNa ;-))))) Zatem do juterka - bawcie się NAPRAWDĘ dobrze. Wszystkim NAM się to należy - wszystkim ponad 7 000 blogowiczom i reszcie spracowanych ludzików :-)  Pa!

bloger : :
lis 15 2002 Przygoda z metodyk
Komentarze: 4

Ten piątek wydawał mi się dziś w szkółce jakiś krótki...Ale za to udany :-) No bo kto z nas woli pracować dłużej przed samym weekendem? Chociaż teraz już „normalnym”, bo dwudniowym :-) Dla mnie to będzie jeden z niewielu weekendów, podczas którego naprawdę odpocznę – nie będę po raz pierwszy od 3 tygodni uczył się matmy!!! ;-))))))) Czy to nie wspaniałe???? :-))))) Kursu j.ang. dzisiaj nie miałem, bo nie zjawili się inni ludzie z mojej grupy – coś im wypadło :-( Ale za to podczas tego oczekiwania w salce pogadałem sobie z moją metodyk. Dziś miała 19-ste urodziny więc „złożyłem” jej życzenia ;-))) Podczas naszej rozmowy – tak to można określić :-) W ogóle to jest bardzo fajna dziewczyna i chyba się....a zresztą mniejsza z tym ;-))) Tak sobie pogadaliśmy – o wszystkim i o niczym :-) Podczas takiej „konwersacji” naprawdę można kogoś poznać – sam na sam, a nie jak na „normalnej” lekcji z ludźmi :-))) Ach, chyba sobie jeszcze „pochodzę” po necie i obejrzę jakiś film. Może komedię....bo to w końcu według mnie fajny dzionek :-) No i mamy wreszcie weekend – i mój BLOG kończy 3 tygodnie – śmieszny jubileusz (jeśli można tak to określić). A zatem dzięki ludziska, mordki kochane, że tak tu czytacie i obserwujecie mój taki „duży” światek – dzięki Wam za komentarze. I cóż – niech ten blog „żyje” dalej, tak jak ja się dzisiaj czuję :-)))) Narka!

bloger : :
lis 14 2002 Niepodważalne prawo
Komentarze: 3

Dostałem 3+ z matmy!!!!!!!!!!!! :-)))))))) Jest zajebiście :-)))))))))

Normalnie moja radość teraz nie zna granic. W końcu jest NAPRAWDĘ dobrze :-) Wracając do wczorajszych Waszych komentarzy na temat przedmiotów – stwierdzam jednoznacznie: każdy z Nas miał rację. Sheryll – możesz sobie twierdzić, że matma „uczy logicznego myślenia” (do znudzenia to słyszę od wszystkich matematyków, fizyków i informatyków). Nie ukrywajmy, że Sheryll była dobra z matmy w szkółce i jest do dziś :-) Więc broni Swego – i będzie stronnicza. Ja zawsze będę bronił polskiego, historii, j.angielskiego,itd. reszty przedmiotów typowo humanistycznych. Również będę stronniczy. I sądzę, że to wyjaśnia wszystko – każdy ma prawo do Swojego zdania i to jest dla Każdego niepodważalne PRAWO. Zatem niech jedni „podniecają się” jakimiś wzorkami & zadaniami, a inni przeżywają literaturę :-)))) Jedno jest pewne – umiejętność rozwiązywania skomplikowanych zadań ścisłych nie przyda się w prostej komunikacji z drugim człowiekiem, np. cudzoziemcem, do której niezbędna jest znajomość języka obcego – i w tym wypadku Humaniści wygrywają :-))) He,he...

Do jutra – Nara!

bloger : :