Komentarze: 0
Witam wszystkich serdecznie! Nie ukrywam, iż cieszy mnie fakt, że na moim blogu licznik odwiedzin przekroczył już liczbę 300 :-)))) Oby tak dalej – przychodźcie tu, komentujcie, czytajcie i przeżywajcie ;-)))) Dzisiaj kobieta od faku z hist. puściła nas 10 minut przed dzwonkiem – rzadko kiedy to się zdarza, z korzyścią dla nas ;-) Jestem z „lekka” „wupluty”, bo zapieprzałem przy klawiaturze do po północy pracę...z P.P. Później wstałem wcześnie rano i kończyłem...Naprawdę te nocno – poranne „sprinty naukowe” źle się niedługo mogą skończyć. No ile organizm jest w stanie wytrzymać...czuje się chyba przez to gorzej w ciągu dnia, niż niektóre osoby po największych imprezkach ;-)))) Nic, czas do nauki :-))))) Pa!