Najnowsze wpisy, strona 28


lis 23 2002 Przyjaciółkowa Sobotka
Komentarze: 3

Całkiem fajna SOBOTKA :-)))) Odwiedziłem Najlepszą Przyjaciółkę – Ona mnie też ;-) No i było wspaniale...się gadało :-)))) Jak zawsze nie ma (prawie) dnia, żebym nie miał korków z matmy. Ale wychodzi mi to na razie tylko na dobre – i tak trzymać :-))))) Życie w rezultacie nie jest takie złe...Tylko trzeba umieć je wykorzystać. Co nie zawsze jest łatwe...Dlatego cieszę się młodością...i jednocześnie moją radością (dobra, dosyć „częstochowskich rymów”). Do jutra!

bloger : :
lis 22 2002 feat. Wojaczek
Komentarze: 2

Byłbym zapomniał...Chciałem zaprezentować Wam jeden z wierszy Wojaczka, całkiem ciekawy erotyk...a zarazem „lekko” wstrząsający w swej wymowie... Jak cały Wojaczek „obrzydliwie piękny” jeżeli chodzi o poezję. Komentarze mile widziane :-))) Oto wiersz:

 

 

Rafał Wojaczek

 

Bezdomni muszą zamieszkiwać światło

 

Przez nagie plaże światła idą chłopcy nadzy.

Woda cienia kobieca wciąż dalej majaczy.

 

Krew już wyparowała z rozżarzonych ciał.

Kolor włosów na głowach i pod brzuchem zbladł.

 

Już prawie ich nie widać, już tylko gromadka

Widm coraz bledszych idzie wciąż pod górę światła.

 

I tylko czasem kamyk – już mróz ścina ślinę

Bezwiednej spermy – w Polsce zadzwoni o szybę.

bloger : :
lis 22 2002 Historyczny Dzień
Komentarze: 0

Wczoraj nie pisałem, bo byłem jak zwykle zajebany nauką...Kto z Was lubi XX-lecie Międzywojenne w historii? Bo ja nie przepadam. Zwłaszcza za kształtowaniem się ustroju II RP. Jak można utworzyć w ciągu 20 lat tyle partii, do chuja ?! Naprawdę nie wiem, a i tak nadeszła II WŚ i wszystko poszło w pizdu...Tak to już jest z tą historią. Ale przez to jest ciekawa – i to się liczy :-) To wydaje mi się tak odległe, a przecież to się działo „tylko” 80 lat temu. Tylko celowo zaznaczyłem w cudzysłowiu, ale na przykład moja prababcia za miesiąc skończy 94 latka :-))))) Serio, mam wielkie uznanie dla takich ludzi, którzy przeżyli taki szmat życia = najważniejszej historii świata: II wojny światowe, wszystkie polskie najważniejsze powstania, wreszcie komunizm i stan wojenny, aż do dziś - kapitalizmu... Gdybym ja miał żyć w tamtych czasach, to na pewno bym nie dożył nawet 60 – uważam,  (przynajmniej w moim mniemaniu), że nasze pokolenie nie byłoby przystosowane do takiej sytuacji. No, bo ja sobie na przykład nie wyobrażam, żeby być Polakiem – mieć narodowość – i nie mieć własnego państwa. I ta ciągła niepewność – jak długo będzie trwać wojna i czy na pewno się kiedyś skończy ?! Za naszego życia??? A jak tak, to co po niej zostanie??? Ach, ale się „roztkliwiłem”, wszystko przez tę historię...Jutro „kucie” z rana matmy – korki, bo w środę klasóweczka ;-(((( Ale kurwa cały czas sobie powtarzam, że jak tę pracę napiszę przynajmniej na 2 – no to mam już spokój do końca roku (kalendarzowego, a szkoda, że nie szkolnego ;-). Także pocieszam się tym oto faktem. Cóż, tradycyjnie miłego (zawsze zasłużonego weekend’u) Narka!

bloger : :
lis 21 2002 Przyprószony
Komentarze: 0

Wczoraj rano nie uwierzyłem własnym oczom! Normalnie patrzę przez okno i...widzę dachy przyprószone śniegiem!!! To już oznaka, że wkrótce zima. Ja szczerze mówiąc do śniegu nic nie mam. Mnie to ani ziębi, ani parzy ;-))))))) Późno wróciłem z korków z matmy (już tradycyjnie ;-) Coś tam kumam - "a co ty żaba, żeby kumać?"  - cytat mojej matematyczki :-))))))) Dzisiaj 2 sprawdziany - P.P. (Podstawy Przedsiębiorczości) i z fakultetu z histy :-( A mnie się kurwa kompletnie nie chciało uczyć :-((((( No i co ? I gówno - idę zjeść śniadanko, potem spacerek z psem i do szkółki ;-( Obiecuję sobie, że dziś w nocy prześpię min. 8 godzin - nie mniej. Mam nadzieję, że chociaż raz to się sprawdzi :-))))) Narka!

bloger : :
lis 19 2002 Życiowy Pastisz
Komentarze: 2

No kurde, dzisiaj było nawet fajnie...Ten mglisty dzień, pomimo,że w szkółce trwał aż do 16:50 – generalnie był udany. Naprawdę wspaniale jest mieś takich fajnych Ludzików w klasie – szczerze – lubię ich :-)))) To oni podtrzymują Cię często przy życiu, gdy już wszystko się pierdoli. (Tak Asie o Tobie mówię i innych fajnych osóbkach ;-) Potwierdza się, że człowiek nie może żyć w separacji – inaczej by nie przetrwał długo...Ach cieszmy się życiem ;-)))))))) Chcecie zobaczyć jaki napisałem pastisz na fakultet z polaka ? No to poniżej czytajcie, komentujcie & oceniajcie :-) Pa!

 

ICH TROJE – Powiedz (Pastisz TexT)

 

 

1.Powiedz, powiedz proszę

Gdzie schowałaś moje kalosze

Gdzie są moje gumiaki czekane

Tak przeze mnie ukochane

 

Popatrz, są kozaki

Lepsze niż zwykłe gumiaki

Na dworze wielka plucha

Deszcz i zawierucha

 

 

Ref.:

 

Wstań, powiedz pójdę boso

Nogę zwilżę  rosą

Kałużą – ochlapię

I wróbla  złapię

 

Ja jestem panem wodnikiem

Co nie chodzi chodnikiem

Złą drogą jak pies

Jak pies, zbity pies

 

2. Proszę posłuchajcie

Trepy zakładajcie

Ten problem naprawdę nuży

Pięta sucha i człowiek duży

 

Ref.:

 

Wstań, powiedz pójdę boso

Nogę zwilżę  rosą

Kałużą – ochlapię

I wróbla  złapię

 

Ja jestem panem wodnikiem

Co nie chodzi chodnikiem

Złą drogą jak pies

Tak, jak zbity pies

 

 

 

 

 

bloger : :